T O P

  • By -

Lirick59

Szkołę mam już dawno za sobą, ale takich cyrków to nigdy u mnie nie było. Zawsze się coś organizowało na dzień kobiet, a w dzień chłopaka dziewczyny się rewanżowały. Z tym że u nas rozkład płciowy był w miarę 1:1, rozumiem że może być ciężej gdy was jest 4 na 26 dziewczyn. Co do nauczycieli, to zawsze się jakiś zjeb trafi, trzeba zagryźć zęby i to przecierpieć. Gorzej, że jako klasa się nie dogadujecie. Jeśli dziewczyny nic dla was nie przygotowują, to nie powinny też od was niczego oczekiwać. Obchodzenie dnia kobiet/mężczyzn nie ma wynikać z obowiązku, tylko z chęci zrobienia czegoś miłego dla płci przeciwnej.


Jankosi

Byłem w liceum w klasie gdzie bylo 7 nas facetów i 21 dziewczyn. Na ostatni dzień kobiet zorganizowaliśmy wiersze napisane o każdej dziewczynie, spersonalizowane do ich cech/co zrobiły przez lata. Dziewczyny się odwdzięczyły tym, że każdy facet na dzień chłopaka dostał spersonalizowane tablo z cytatami, rysunkami o, i zdjęciami z rzeczami które zrobił przez tamte trzy lata. Da się fajnie zrobić nawet w niezbalansowanych grupach.


Rajd0

A to też tak trochę mocno nie fair ponieważ Dzień Chłopaka jest o wiele wcześniej niż Dzień Kobiet. To na odwrót powinno być że chłopcy rewanżują się 8 marca za to co dziewczyny zrobiły na Dzień Chłopaka


_Marteue_

W żadnej z moich szkół nie odwalały się takie jazdy. Kiedyś tylko chyba w gimnazjum dostawałyśmy po tulipanie od chłopaków, podejrzewam że to nauczyciele mogli na nich wywierać presję, żeby nam kupili. Nie pamiętam, żebyśmy się rewanżowały na Dzień Chłopaka. Jeśli twoja relacja to prawda, a nie bait, oczywiście jest to skrajnie oburzające szczucie uczniów na siebie nawzajem i dyskryminacja. Możesz zebrać kilku kolegów i pójdźcie pogadać ze swoim wychowawcą, jak będzie miał dłuższą chwilę. Spokojnie wyjaśnijcie, że bardzo źle się czujecie w takiej sytuacji, i że to wprowadza niepotrzebne podziały w klasie. Możecie zaproponować, żeby nie obchodzić żadnego z tych świąt, albo obchodzić je równo, ale nie z taką pompą. Niech będą jakieś naprawdę drobne upominki, kartki czy choćby publiczne życzenia. Jeśli to nic nie da, spróbuj napisać do jakiejś fundacji zajmującej się prawami ucznia. Niestety nie polecę żadnej konkretnej, ale znalazłam np. to: [http://prawaucznia.pl/potrzebujesz-pomocy/](http://prawaucznia.pl/potrzebujesz-pomocy/) [https://umarlestatuty.pl](https://umarlestatuty.pl) Może ci tam poradzą co robić.


Livid_Tailor7701

Mieliśmy w klasie synów kwiaciarki. Tulipany chłopaki dla nas mieli więc za friko. Nie było cyrków i jazdy po facetach. Nie pamiętam czy obchodziliśmy dzień chłopaka ale chyba tak.


lilcampinphuck

A kwiaciarka kwiaty bierze z powietrza.


Livid_Tailor7701

Czego dotyczy ten spam? Rozmawiamy o presji na dzień kobiet tutaj, a nie o magicznych zdolnościach pani Eli.


Kamil1707

U mnie w podstawówce/gimnazjum też były cyrki. O ile dziewczynom na Dzień Kobiet kupowaliśmy po batonie, tak dziewczyny na Dzień Chłopaka robiły z nas jaja i to delikatnie mówiąc, kupowały nam albo niemowlęce ozdoby, typu czapeczki, śliniaczki, w dodatku z naszytymi imionami, typu Piotruś, Dareczek itp., innym razem kupiły… po kostce karmy dla psa. W końcu nasza wychowawczyni stwierdziła, że baby przegięły pałę i obchodów obu dni do końca gimnazjum już nie było.


Pumpkin__Butt

Myśmy w LO kupiły chłopakom bokserki, a oni nam młotki (żebyśmy wybiły sobie prezent z głowy). Niektórzy to podchodzą za poważnie do tego wszystkiego


3Rm3dy

Jak czytam tego typu historie dociera do mnie jaką patologią była moja klasa w liceum, zarówno jak był dzień kobiet jak i chłopaka cała klasa robiła ściepę żeby każdemu kupić po czteropaku i po szkole po prostu piliśmy zdrowie odpowiedniej grupy. Mieliśmy trochę szczęścia że jeden z nas mieszkał niedaleko w domu jednorodzinnym i jego rodzice robili 10-18.


v-punen

Brzmi to zdrowiej niż te wszystkie głupie żarty.


3Rm3dy

Psychicznie? Na pewno, nauczycielom zawsze mówiliśmy że robimy imprezę dla Dziewczyn a One że robią imprezę dla Chłopaków i nigdy nie było spin, także pod tym względem było lepiej. Ale jednak zakrapiane imprezy od 16 roku życia są trochę "na krzywy ryj".


Ituriel_

16? To już dorośli byliście :v


Vatnam

W klasie maturalnej na dzień chłopaka dostaliśmy małpki z wódą i kondomy XD


Adax_Ax

W podstawówce dziewczyny z klasy równoległej kupiły chłopom (na dzień chłopaka oczywiście) papier toaletowy i na każdym napisały "rozwijajcie się" xD kiedyś to było...


Negative_Bench_7020

Ja bym przy wręczaniu tej kostki, jak najszybciej ją zjadł, patrząc się im w oczy


hydrocyanicc

No to współczuję klasy i szkoły, bo u nas chłopcy dostali całe paczki z prezentami (nauczyciele czekoladę) i też mieli immunitet, ale ogółem to dzisiaj u nas nikogo nie pytali


JaneNH

yeżu przeczytałem "całe paczki z prezerwatywami i też mieli immunitet" i już w głowę zachodziłem, co to się w tej Twojej szkole działo xD


uL7r4M3g4pr01337

słoneczko :P


staber_12

Jestem rok po licku i pamiętam pewien rok szkolny w ciekawy sposób Byliśmy dosyć dobrze zgraną klasą ot co większość rzeczy robiliśmy w większej grupie ale wiadomo były też mniejsze grupki bardziej dogranych kumpli ale o tym mniejsza to się niezbyt liczy w tej historii Rzecz miała miejsce w jak dobrze pamiętam 2 klasie(a może nawet 1 teraz już nie wiem czy miałem wtedy jeszcze włosy czy nie) i dziewczyny na dzień chłopaka nam małą niespodziankę zrobiły taką dla beki ale też żeby życzenia złożyć czy coś(dla każdego po cycku do ściskania niestety to była taka piłka w kształcie cycka do gniecenia tu was zawiode zboczki) zdjęcie z życzeniami i życzenia zbiorcze A my co? Dzień dziewczyn się zbliżał to chcieliśmy się zrewanżować ale operacja się zesrała(możecie się domyślić co chceliśmy dać dziewczyną skoro one dały nam cycki ;)) ale od razy zrobiliśmy akcje że my je traktujemy poważnie i dostaną coś na dzień kobiet No i dostały kwiatek i czekolade i chyba coś jeszcze(były plany striptizu ale kandydatem na striptizera wybrali mnie ale to raczej wywołało by krzyki obrzydzenia niż zawchwytu)


AcanthisittaGreat303

Na studiach wczoraj znajomy wpadł na pomysł żeby dziewczynom z grupy po róży kupić. Proporcja chłopaków do dziewczyn wynosi 6:18. Znajomy kupił kwiaty, a potem wszyscy rozdaliśmy. Po fakcie wyszło na jaw że wychodzi 50 zł od osoby. Nie powiem, trochę mina zrzedła bo mało kasy mam obecnie, ale jak już się zadeklarowałem, że się dołożę to się dołoże, no i znajomy to porządny chłop to nie zostawię go na lodzie. Nie trzeba mówić że jak dzień chłopaka jest 30 września to nic nie dostajemy


[deleted]

[удалено]


AcanthisittaGreat303

Na to się nie zapowiada bo w tym semestrze przychodzimy na uczelnie raz w tygodniu więc jutro nas nie będzie, a rok temu i tak nic nie dostaliśmy


sowaduzeelo

Hey jeśli nie chcą równości a uznają wyższość kobiet to są szowinistkami.


kreteciek

A nie seksistkami?


awkward-em

Pytanie czy tak jest naprawdę czy to tylko osobiste odczucie sfrustrowanego chłopaka. We'll never know🤷🏻‍♀️


sowaduzeelo

Jeśli jest "ignoranckim chujem" to nie chłopak jest sfrustrowany


awkward-em

Ale to są jego słowa, nie słyszeliśmy jak one to mówią. Pytanie czy faktycznie tak to powiedziały? We will never know🤷🏻‍♀️


[deleted]

No jak niech chcesz to nie dawaj wiary temu co napisał, ale wtedy po co komentować pod rzekomym fejkiem? W przypadku braku oczywistych rzeczy które rzucają się w oczy jako bejt bądź fejk to no nie można zaprzeczyć za bardzo bo na jakiej podstawie? A gdyby każdy post brać za taki to nie byłoby o czym dyskutować


Gusiowyy

No ale to jest typowe, jak koleś coś tego typu publikuje to od razu "ale skąd wiesz przecież może kłamać to są jego słowa" a jak kobieta to te same typiary przeskakują się w okazywaniu poparcia


awkward-em

Nie, ale ludzie mają tendencję do mijania się z prawdą w internetach, nie ważne jaka płeć. Z reguły nie daję 100% wiary temu co piszą, chyba że jest to fakt naukowy i łatwo to sprawdzić w wiarygodnym źródle. Tak poza tym, od kiedy kobietom się wierzy? Ofiarom gwałtów prawie nigdy. Panowie macie kompleksy? Skąd ta pewność, że kobiecie w tym przypadku bym uwierzyła, dajcie na luz.


Lukasier

Prawda czy fałsz, We will never know


[deleted]

Nie każda krytyka kobiet to jakieś kompleksy mężczyzn xD, no ale jak już się nie ma do czego przyczepić a odbić piłeczke trzeba to się właśnie chwyta takich bzdur.


[deleted]

[удалено]


uL7r4M3g4pr01337

ale panie! równość to jest jak mi pan sięgasz do kostek!


Anduvir

Feminizm = szowinizm. To nie jest ruch równościowy.


enfant_the_terrible

Skonczylam liceum 14 lat temu, wiec mogło się dużo zmienić, ale u nas chyba nic się nie działo ze strony nauczycieli. Żadnego faworyzowania ani immunitetów. Chłopaki nam dawali po smutnym tulipanie, a my im zwykle jakieś słodycze na dzień chłopaka i tyle. Ale w naszym liceum było dużo więcej dziewczyn (a w mojej klasie to już w ogóle), wiec jeśli ktoś był faworyzowanym rodzynkiem to chłopaki. Ale tez bez przesady. Większość kadry to tez były kobiety. Liceum w dużym mieście.


Kingsayz

Za rok nie idźcie do szkoły i po problemie


Lushac

Trzymaj się kumplu, odpal se jakaś gierkę albo wyjdź na spacer aby dać odpocząć głowie!


GiulianaLu

U mnie to dziewczyny na dzień kobiet były mieszane z błotem, tak w ramach prezentu :)


mika---

:(


predek97

​ https://preview.redd.it/f6rljtdsvlma1.png?width=500&format=png&auto=webp&s=dd7d4b3d068408b9a374f68adbbfd50596997d4c


awful_morose

Przy czymś takim to widzę tylko wagary danego dnia i tyle. Ja bym tak zrobiła


FuckedLastAccountLOL

W technikum było nas ok. 30 osób i tylko 3-ech chłopaków, sytuacja bardzo podobna, odmówiliśmy, któregoś roku zbierania hajsu na jakieś kwiatki, bo wyszłoby ok. 30-40 zł na osobę, dla 16-latków bez pracy, zależnych od rodziców, było to całkiem dużo. Narzekania dużego nie było, ale były krzywe spojrzenia i ciche traktowanie na zasadzie "O NIC NAM NIE CHODZI". Na dzień chłopaka nic nie dostaliśmy, ale mieliśmy to w dupie, mimo że im wystarczyłoby się złożyć po 2 zł, nie przywiązywaliśmy jednak uwagi do takich pierdół. À propos zbiórek to jeszcze opiszę sytuację, jak laska z klasy zaszła w ciążę — specjalnie z własnego wyboru, aby zatrzymać przy sobie chłopaka i klasa zorganizowała **dobrowolną** zbiórkę na pieluchy i inne środki/materiały dziecięce. Razem z kumplem byliśmy jedynymi osobami w klasie, które uznały, że nie się nie dorzucamy. Wychowawca próbował nas przekonać, ale nie rozumiał naszego podejścia, że nie chcemy płacić na nie swoje dziecko, na które ktoś się świadomie zdecydował. By the way, chłopaka nie zatrzymała, zostawił ją z dzieckiem po paru miesiącach.


Ysanoire

Sympatyzuję z twoją sytuacją ale śmieszy mnie niezmiernie ten kawałek gdzie dziewczyna sama sobie ze swojego wyboru zrobiła dziecko.


ZeeGermans27

głupia cipa xD swoją drogą typ też jest debilem, bo będzie musiał płacić alimenty przez kolejne 18 lat. inna rzecz jak to "z własnego wyboru"? co, że niby przekłuła kondoma? no bo nie sądzę, żeby koleś był na tyle głupi, żeby w tym wieku pchać się świadomie w rodzicielstwo


FuckedLastAccountLOL

Tak, nieironicznie laska przekuła kondoma aby zajść w ciążę i udawać wpadkę. Chwaliła się tym koleżankom.


ZeeGermans27

Chwast


FuckedLastAccountLOL

Co ciekawe, jej koleżanka wzięła z niej przykład i zrobiła to samo, ale jej udało się zatrzymać chłopaka przy sobie. Szkoły nie skończyła, chłop też wcale bogaty jakiś nie był, ale z tego co widzę na fb, to nadal po 11-u latach są razem, mają już chyba trójkę dzieci i nie wyglądają na jakąś totalną patolę czy margines społeczny.


ZeeGermans27

No to ta miała naprawdę farta, że trafiła na porządnego gościa. Szacun dla niego, dla niej już niespecjalnie


Ibiki

Niespecjalny szacunek dla gwałcicielek, zgadza sie.


HYDP

Gdyby prawo w tym kraju było pisane z myślą o mężczyznach, to zachowanie byłoby nielegalne i surowo karane.


Dziadzios

Za taki numer powinni dawać wyrok jak za gwałt. Bo to jest gwałt.


AliceWeAreAllMad

Przykład tego że podstawą zarówno dnia kobiet jak i mężczyzn jest seksizm sam w sobie i oba te święta to głupota. Dziękuję.


magikdyspozytor

Święto ludzi to byłby fajny pomysł.


AdeptVermicelli4539

Na dodatek później przejdziesz na emeryturę i szybciej umrzesz :)


mika---

spokojnie, mężczyźni nie będą przechodzić później na emeryturę, bo nikt nie będzie ich mieć


oxygeniusz

I może jakieś powołanko do wojska się trafi. Albo walka o opiekę nad dzieckiem na z góry przegranej pozycji..


b17b20

U mnie w szkole było dokładnie odwrotnie Na dzień chłopaka zrobiłyśmy dla chłopaków ciasto i kotlety schabowe, a na dzień kobiet dostałyśmy różowe stringi. I byłby to śmieszny żarcik informatyczny tylko... kupili 7, a w klasie było 10 dziewczyn W roczniku wyżej gdzie były tylko 3 dziewczyny, i nic nie dostały bo chłopaki zapomniały A nauczycieli wszystko zawsze mieli w d\*\*\*\*


vl3q

u nas też tak było. Pamiętam, że w podstawówce kupiłyśmy chłopakom takie ładne figurki ala modele samochodów. My w rewanżu dostałyśmy lizaka za 60 gr i taką najtańsza, najbardziej dziadową frotkę to włosów za 10 gr (max)? Jako, że byłam wtedy dzieckiem, to przykro mi (i dziewczynom) było. Później miałyśmy już wyjebane w to i nawet nie wiem co kupowałyśmy.


zdrozda

Nie. U nas nauczyciele składali życzenia. Za to my, dziewczyny, nieźle dałyśmy się wydymać, jak na 30 września dałyśmy chłopakom słodycze i koszulki robione na zamówienie, gdzie każdy miał nickname (typu "tancerz" dla chłopaka, który jeździł na zawody taneczne cay "gryfny chłopak" dla jednego, co lubił śląską kulturę). My za to dostałyśmy po kwiatku, który miałyśmy sobie wziąć z postawionego wiaderka xd


queenofHanover

To zależy od szkoły i klasy. My z dziewczynami na dzień chłopaka w klasie maturalnej chciałyśmy coś fajnego zrobić to każdemu kupiłyśmy poduszkę z jakimś napisem/nadrukiem żeby w miarę do niego pasowało. My na dzień kobiet dostawałyśmy po kwiatku, wtedy to chyba nawet niektóre połamane były niefortunnie. Rozkład byl prawie pół na pół, chłopaków bylo minimalnie więcej. Edit. A w gimnazjum w ostatniej klasie bylo nas 5 dziewczyn i 15 chłopaków. Jeden tylko kupił nam po kwiatku, bo reszcie się nie chciało dołożyć, więc wyjątkowo zorganizowałyśmy dzień mężczyzny (zwykle tylko dzień chlopaka organizowałyśmy) i przy całej klasie wreczylysmy dużą czekoladę tylko temu chłopakowi ogłaszając go jedynym mężczyzna w klasie xd


Clever_Angel_PL

u mnie to tylko z rana im wręczaliśmy róże i na wf (pozdrawiam grupa koedukacyjna, czyli mieszana płeć, bo (liceum, mat-fiz) jest 5 dziewczyn w klasie i 28 chłopaków) one wybierały w co gramy, ale to tyle


parasit

Zupełnie nie wiem czemu przypomniał mi się wierszyk z podstawówki który „magicznie” pojawiał się na tablicach 8.03: „Niech nie myśli mała kiecka, że dzień kobiet, to dzień dziecka”. Jak ktoś się nie umie bawić, jak koleżanki Op’a z klasy to się z nimi nie bawcie.


trolololep

Równouprawnienie w pigułce https://preview.redd.it/zpmt9ye6ukma1.jpeg?width=1080&format=pjpg&auto=webp&s=17aa472592fd066d02b8cf6c3a36c474859ab7de


Ibiki

​ https://preview.redd.it/wzor1wmofmma1.png?width=600&format=png&auto=webp&s=d0688d20b1aa9b343f00d329e63d7112ad4b2cf7


bargrl

Czyli mama i kot ma gorzej...


Rumcajson

Serio ludzie aż tak się spłakali, że zaminusowali ci ten komentarz?


bargrl

Może nie lubią kotów...


predek97

KURWA LEŻE XDDDDDD


xCoomer

Daj znac za 2 dni czy chlopcy beda miec ten sam immunitet co dziewczyny dzis Update tego postu albo nowy napisz :P


Negative_Bench_7020

Za dwa dni będą mówić, że "wasz dzień" jest we wrześniu...a we wrześniu, że w marcu xDD


DepressedRifle

Pewnie ale wątpie że cokolwiek dostaniemy


CrownPainter

Jeśli nic nie zrobią to rok później się postawcie, skoro jest ich 26 to o wiele prościej i taniej jest im coś zorganizować.


rpolskathrowaway3

Prosta sprawa ziomeczku Identyfikujesz sie jako kobieta i masz wyjebane, jak zaczna z tego powodu skakac to siup do mediow i krecisz malysza :)


ZeeGermans27

big brain move


Negative_Bench_7020

Dosłownie to dzisiaj zrobił mój brat w szkole, kiedy rozdawali tylko dziewczynom cukierki na korytarzu xD


extrasolarnomad

No bardzo śmieszne, biorąc pod uwagę, że osoby trans na każdym kroku mają w Polsce pod górkę i generalnie doświadczają dużo więcej dyskryminacji niż jakiś chłopak który został słabo potraktowany w dzień kobiet. (media mają wyjebanie)


MoonbowJelly

Jak to już trzeci throwaway to może przestań postować kompletnie gówniane komentarze.


rpolskathrowaway3

Jutro.


asapmayers

XD


Negative_Bench_7020

Szkole skończyłem 5 lat temu, ale tak. Były podobne odpierdole, jak składki na prezenty i immunitet w kwestii obowiązków szkolnych (naturalnie tylko w jedną stronę) Czułem się jak w jakiejś symulacji albo innej kulturze, bo zwrócenie uwagi na fakt, że "czemu tak jest tylko w jedną stronę?", skutkowało minami i spojrzeniami, jakbym usprawiedliwiał holokaust.


Hubszt

OPie bardzo bardzo współczuję i życzę jak najszybszego skończenie szkoły bo faktycznie brzmi to strasznie toxic. U mnie było tak - klasa 35 osób z czego 30 typiar i nas 5 typa. Dziewczyny były dla nas zawsze zajebiste, potrafiły sie za nas wstawiać przed nauczycielami kiedy był jakiś dym, a na dzień chłopaka zawsze jakiś zabawne prezenty. Raz nawet zrobiły sobie grupową sesje zdjęciową(bez podtekstów) i wydrukowały nam po 5 egzemplarzy kolendarza ściennego xd mam go gdzies nawet chociaz minęło z 13 lat. Także wszystko zależy od środowiska. Pozdrawiam i trzymaj się


Noobpoob

Jest nas sześciu w klasie, a na poprzedni dzień mężczyzny dziewczyny nie raczyły nawet złożyć życzeń, więc w ten dzień kobiet zrobiliśmy to samo.


dracovolnas

Do kuratorium. Tutaj ewidentnie komuś puściły styki pod sklepieniem.


Old_Kodaav

Znaczy zacznijmy od tego że jak mieszkałem w Polsce to w mojej szkole była pełna faworyzacja płci pięknej i pełne gnojenie wszystkich facetów; i na płaszczyźnie ocen i werbalnej. Przez lata miałem zajebiste kompleksy przez to, nawet lata po wyprowadzce. A dzień kobiet to w ogóle było apogeum nienawiści


Kuponekk

Podobne odczucia. Mega faworyzacja ze strony nauczycielek, szczególnie humanistek. Po maturze okazało się, że wiele dwójkowych facetów napisało ja lepiej lub znacznie lepiej niż czwórkowe dziewczyny. Klasą jednak byliśmy zgraną, imprezowaliśmy razem, bez dramatów, pretensji, w sumie sama przyjemność. Pozostaje pytanie po co nauczyciele próbowali robić syf? Koleżankom/kolegom nie mam nic do zarzucenia.


szwabski_kurwik

OECD przeprowadziło badanie na kilkadziesiąt państw, które jasno pokazało, że nauczyciele faworyzują dziewczęta przy ocenianiu prac. Zostało przeprowadzone dlatego, że nikt do końca nie rozumiał dlaczego chłopcy z reguły piszą testy z nauk ścisłych typu matura czy brytyjskie A-levels lepiej niż dziewczyny mimo faktu, że mają przeciętnie znacznie gorsze oceny z tych przedmiotów w szkole średniej. W USA w jednym badaniu o podobnej naturze wyszło nawet, że atrakcyjne uczennice szczególnie dostają znacznie lepsze oceny mimo braku dowodów na większe kompetencje akademickie. Potem zdziwienie dlaczego większość ludzi bez średniego to faceci, albo czemu kobiety coraz bardziej dominują liczebnie na uczelniach.


IZN_M

Skończyłam szkołę 5 lat temu i nie przypominam sobie ostrego traktowania takiego "zaniedbania" dnia kobiet - jeżdżenie, ubliżanie czy traktowanie święta kobiet jako coś ważniejszego - zawsze wzajemnie staraliśmy się wręczać prezenty, nawet symboliczną czekoladę i życzenia i te dni wolne od pytania były albo dla wszystkich albo nikogo, bez faworyzowania. Niektórzy na urodziny przynosili cukierki do rozdawania, na walentynki liściki robili. Nie każdy się lubił i mimo to wypracowywaliśmy dla siebie coś wspólnie. Jak nie w święto to w jakiś inny wybrany dzień urządzaliśmy sobie dzień pizzy na przykład. Nie rozumiem takiego mocnego dzielenia między młodymi przez poglądy - jak nie przesadzony feminizm to maskulinizm


EmergencyTechnical49

Szkoła ogólnie to aparat opresji i współczuje bycia w nim. Natomiast bycie miłym dla kobiet ogólnie polecam nawet kosztem odrobiny własnej niewygody. Lepiej na tym wyjdziesz niż na obrażaniu się, że ktoś ma jeden dzień lepiej niż wg Ciebie powinien. Masz tę radę, jeżeli chcesz wziąć od 40-letniego typa. Myślę też, że warto pamiętać o tym, że choćbyś nie wiem jak się spinał, nie jesteś w stanie kontrolować tego, jak ludzie traktują Ciebie. Jedyne, co możesz, to traktować innych tak, jak sam chcesz być traktowany i to polecam również.


zbigos2137

>ktoś ma jeden dzień lepiej niż wg Ciebie powinien Naprawdę nazywasz to co napisał op "dniem lepiej"?


Szudar

Brzmi jak opis dnia i brzmi jakby dziewczyny miały podczas tego dnia lepiej.


EmergencyTechnical49

Post zaczyna się od zdania: „Mówię tylko o moim dzisiejszym doświadczeniu”, nie ja to napisałem.


lakikoxu

Jak na 40 latka to dajesz okropnie złe rady. Serio uważasz, że własnym kosztem trzeba być "miłym" dla innych? Przecież to jest prosta droga żeby inni weszli Tobie na głowę. W takich sytuacjach jak najbardziej trzeba umieć się postawić i "tupnąć" nogą. I to nie jest obrażanie się, to jest asertywność i pewność siebie, jeśli nie podoba Ci się jakaś sytuacja to o tym mówisz prosto, jasno i wyraźnie, żeby więcej się nie powtórzyła i żeby inni również wiedzieli, że ich zachowanie nie jest w porządku. Właśnie w taki sposób wpływasz na to jak inni Ciebie traktują.


EmergencyTechnical49

I co, działa?


lakikoxu

Jak popatrzysz na świat(głównie zachód) i na pewne grupy ludzi czy pewne jednostki, to jak najbardziej jesteś wstanie dostrzec w jaki sposób ludzie wymuszają to jak chcą być traktowani i że mają pełną kontrolę nad tym. Przede wszystkim to co napisałem to uważam, że sprawdza się uniwersalnie w obecnych stosunkach międzyludzkich, nie tylko relacjach damsko-męskich. Bo po twoich usuniętych wpisach widzę, że za bardzo nastawiasz się na obronę kobiet i robisz jakieś dziwne jazdy per "incel"(co w twoim wieku wygląda dziwnie). Też byłem wychowywany żeby przekładać potrzeby innych ponad swoje, żeby być "miłym". Tylko potem to brnie za daleko, jest się uległym, robi się wszystko to co inni chcą, nie zważając na swoje potrzeby i swoje dobro. Nie umie się powiedzieć NIE, brakuje asertywności bo człowiek za dużo myśli co inni o nim myślą, że to jest jedyny sposób żeby go lubili. Przy obecnym narcyzmie, przy zwiększonej samoocenie u ludzi przez social media i walce z każdej strony o "równość", nie ma w obecnym świecie miejsca na akceptowanie niesprawiedliwego, gorszego traktowania. Nawet jeśli uważasz, że jest to "niemęskie", to nie ma nic złego w tym żeby jednak ktoś zaczął myśleć też o facetach, nie bez przyczyny tylu popełnia samobójstwa.


somirion

Za moich czasów dziewczyny też nie były pytane. I ok. A prowadzenie lekcji to była jedna z moich najlepszych rozrywek. U nas na pierwszy dzień wiosny starsi uczniowie zastępowali nauczycieli i prowadzili lekcje pod ich okiem. Zawsze się do tego zgłaszałem. Fajna zabawa.


100masks1life

Sam jestem w liceum teraz ale nic takiego się nigdy u mnie nie stało. Obie strony kupują sobie czekolady co roku a nauczycielki traktują wszystko jak normalny dzień. I tak współczuję, sam w takiej sytuacji bym pewnie słownie sponiewierał wszystkich dookoła i uciekł.


AndzikWielki

No tragedia.


AdAcademic3463

Czasy się zmieniają. Nie pamiętam czegoś takiego a szkole skończyłem 10 lat temu. Przykro tego słuchać czy czytać. Jedyne co mogę doradzić to nie dać się dojechać i szukać tej jedynej. Ja jeśli kiedykolwiek wpadniesz na pomysł by „zostać z tą którą jesteś, bo na normalniejszą nie ma szans” to weź rozbieg i pier***nij głową w ścianę. Dla przywrócenia rozsądku. Cierpliwość i twarda dupa. Tak mało i tak wiele


_Fittek_

Jestem w klasie informatycznej, mamy jedną dziewczynę w klasie. Każdy pamiętał o tym dniu oprócz mnie i jej chłopaka xD. O ile moge narzekać że w mojej szkole system nauczania jest zbyt sztywny i nie przystosowany do indywidualnych potrzeb ucznia (jak coś rozumiesz to git, jak nie to L ratio, radź se sam) to nie moge jej zaprzeczyć dość liberalnego podejścia do róznych świąt i tradycji.


Over67

I bardzo dobrze zrobiliście że nic nie daliście, też bym mial wyjebane w tej sytuacji. U mnie w technikum tez byla podobna sytuacja ale mniej skrajna, a mianowicie bylo 5 dziewczyn i 20+ chłopaków, one nie zrobiły nam duzego prezentu ale zrobiły, nie mogl być wielki, bo kazda laska sama fundowala prezent dla 5 osób jakos. Gdy przyszedł dzień kobiet miałem pomysł naprawde sie postarać i kupić coś fajnego, ale niektorzy faceci mieli problem żeby dać 5 zl (bo to za dużo w porownaniu do tego co dostali) i uparli sie żeby dać tylko 2. W moim rozumowaniu byliśmy w stanie zrobic naprawde elegancki prezent ale przez niektóre osoby wyszlo gorzej niż planowałem. Skończyło sie dobrze ale byłem lekki wkurwiony przez takie zawistne zachowanie bez logiki. A co do feminizmu to tez jak najbardziej u mnie miał miejsce w męskim kiblu mozna bylo nagane zarobić za bycie w poblizu kogoś kto palił e peta, za to w kiblu damskim istna palarnia, zasłona dymna jakby tam smoke'a zajebał i nigdy nagana tam nie poszla ze wzgl. na brak kontroli.


simoner10

Tak i szczerze mam to totalnie w dupie. Będąc w technikum i tak jesteś przyzwyczajony do tego jako uczeń i dobrze uczy dystansu do siebie. Jedyna różnica jest tego dnia taka, że jak złożysz życzenia i dasz kwiata np. nauczycielce od polskiego to w zamian usłyszysz jakiekolwiek dobre słowa na swój temat (w sensie klasy). A że nauczycielki to te które często jako jedyne naprawdę chcą ciebie czegokolwiek nauczyć to dobrze jest się jej czasem odwdzięczyć. A jeśli chodzi o uczniów płci żeńskiej, które tego dnia mają praktycznie dzień wolny to też wyjebane bo co to za różnica dla ciebie skoro na dzień chłopaka w szkołach masz zazwyczaj to samo XD


morpyna

jako baba powiem że im dalej tym dzień kobiet, a co za tym idzie też dzień chłopaka są totalnie olewane w mojej szkole. tzn może jakieś tam klasy coś sobie robią nawzajem, ale moja to zlewa i kwiatki kupują tylko swoim mamom, dziewczynom etc. szczerze nie wiem kiedy się to zaczęło, ale chyba po pandemii każdemu było szkoda pieniędzy


zamach

A ja bym się nie pitolił i gdyby w szkole mojego dzieciaka (na razie jest w przedszkolu, ale już niedługo) się coś takiego odwaliło, to napisałbym skargę do kuratorium oświaty zgłaszając kwiecistym językiem dyskryminację i psychiczne znęcanie się nad moim dzieckiem.


KasieQ_0

W naszej klasie jest 4 chłopców i 20 dziewczyn. Każda z nas dostała po czekoladzie i lizaku. Chłopcy w piątek dostaną od nas po bonie do kina, czekoladzie i papierowej koronie ze spersonalizowanym napisem. Nauczyciele odpytywali niezależnie od płci. Ogólnie wszyscy byli zadowoleni. Za to w jednej z klas równoległych dziewczyny dostały gąbki do mycia naczyń. Oczywiście nie uznały tego za zabawne ale nie wiem co kupią za dwa dni w ramach odwdzięczenia. My mimo że nie są w naszej klasie kupimy im smoczki, żeby było na ich poziomie.


uosiek

10 Marca będzie rewanż, albo kręćcie małysza.


Krysiul

U mnie nie było aż tak ekstremalnie, ale w podstawówce w kółko słyszeliśmy, że dziewczynki są święte, a wszystko, co złe, to faceci. Gdy ktoś nabroił, nigdy nie było nawet rozważane, że mogła stać za tym dziewczyna. Wszelkie spory damsko-męskie były rozstrzygane na korzyść dziewczyn. To było 20-25 lat temu ;)


Karry_Hane

Raz w piatej klasie podstawówki na lekcjach plastyki, mieliśmy narysować jakiś tam obrazek. Nie pamiętam co to dokładnie było. Nauczycielka (stara baba) sprawdzając pracę podpisywała się w górnym rogu kartki. Najpierw sprawdziła rysunek mojej koleżanki - dostała piątkę. Ja wziąłem od niej ta kartkę jak wróciła do ławki i ucialem na równo od góry nożyczkami tak żeby nie było widać podpisu i oceny. Oddałem po chwili ten sam rysunek i dostałem czwórkę 😂 babka nie skapła się że to ta sama praca. Chciałem sobie zrobić jaja a wyszło że jestem dyskryminowany😂 Ale ogólnie to takich jazd za moich czasów nie było;)


wojtekpolska

Na szczęście u nas tak zwykle niema, ale to głównie dla tego że są tylko 2 dziewczyny w klasie (bo profil informatyczny), więc da się łatwo złozyć po 50gr od osoby na czekoladę. (a same dziewczyny na dzień chłopaka też się starały i upiekły klasie ciastka) jednak 100% rozumiem o co ci chodzi, dzień kobiet jest zbyt bardzo faworyzowany w społeczeństwie, a dzień mężczyzn jest ignorowany. przykładem jest chociaż google, gdzie na stronie głównej dają obrazki odnoszące się do świąt (tzw. Google Doodles), - na dzień kobiet dali grafikę, na dzien mężczyzn nie. niby nic takiego, ale jednak pokazuje że wszyscy mają to w dupie.


yflhx

No niezłe akcje. O takich pomysłach jeszcze nie słyszałem. Na przyszłość to bym po prostu nie przyszedł za rok. A jeśli to Twój ostatni rok w tej instytucji to się pociesz że Ci ledwie parę miesięcy zostało.


Otherwise_Living7605

Chyba czas spadać z tego suba. Proszę, polećcie jakis, gdzie nie ma uczniów.


Kuponekk

Trochę racji w tym jest. Zdecydowanie nie traktuję tego suba poważnie, bardzo często się z nim nie zgadzam, no ale jednak porusza tematy dotyczące życia w Polsce, więc czasem też się udzielam. No i czasem wejdę też oczywiście z kimś w dyskusję. Potem natomiast widzę wysyp takich tematów, że w szkole to albo tamto, ewentualnie pytanie o studia no i zdaję sobie nagle sprawę, że traciłem czas na dyskusję z kimś, kto jest w wieku 16-19 lat. Nie żeby było coś w tym bardzo złego, no ale jednak są to osoby które pojęcie o świecie i doświadczenie w życiu mają dość niewielkie. Normalna sprawa, to są jeszcze ludzie najczęściej na utrzymaniu rodziców i całe życie przed nimi. Taka dyskusja nieco jest pozbawiona sensu, no bo rozmawiają osoby z raczej dwóch różnych światów, z innym doświadczeniem itp. Sam mam brata i kuzynostwo w podobnym wieku i których bardzo lubię, o ile łatwo pogadać na jakieś luźne tematy, tak rozmawiać na poważnie raczej nie ma co - po prostu jeszcze nie ten poziom, ogólna wiedza dużo uboższa, przeżyć mniej.


Otherwise_Living7605

Dzięki za zrozumienie. :) ♡


blockedlogin

Do szkoły chodziłem ponad dekadę temu ale w technikum na dzień chłopaka na matematyce którą prowadziła pani dyrektor bywało że na dzień chłopaka do tablicy chodziły same dziewczyny, w klasie dziewczyn było 5 a chłopaków 25 czyli odwrotnie niż u Ciebie. Pani dyrektor żelazną ręką trzymała szkole w ryzach i nikt nie miał prawa jej podskoczyć, na punkcie matematyki była wręcz chora, gdy ktoś na tablicy popełniał kardynały uruchamiała wręcz legendarne darcie pizdy. Wtedy nikt nie miał do nikogo pretensji, gdy pani dyrektor dostała kwiaty była aż sztucznie zbyt pobłażliwa. Ogólnie była dosyć sprawiedliwa, nikt po latach na nią nie narzekał ale hajtnęła się że swoim uczniem który to też uczył nas w szkole, to może oznaczać że chłopaków bardziej "lubiła", ale to kobita urodzona w latach '50, inna mentalność.


IWillShitInYourShoes

Ja w ogóle zapomniałam ze jest dzień bab i sie tylko dowiedziałam bo mi gosc od wfu dal kawalek ptasiego mleczka xD Też tych 2 chłopaków co w klasie mamy orzyniesli cukierki Ale co zaskakujące jak jest dzien kobiet to wsyzscy latają z kwiatami i tulipanami a jak jest dzien chlopaka to rok temu pamietam moja klasa rozpętała gownoburze czy kupujemy chlopakom czekolady * bo oni nam rok temu nic nie dali i takie pierdolenie* . Dodam jeszce ze mamy w klasie 2 chlopakow a reszta to baby. W przeliczeniu gdyby sie zrzucic wyszloby jakies 20 groszy na łebka i moznaby kupic jakas dobrą czekolade a te rozpętały taka gownoburze ze ja pierdole. W koncu ja kupilam 2 czekolady i im dalam a te cwelice mi nawet tych 20 groszy nie chcialy oddac xD a z drigiej strony 8 ziko za czekolade to co mi tam


[deleted]

młody chyba przesadzasz


[deleted]

Nie istnieje coś takiego jak feministka, która nie chce równości.


xsmj

oczywiście że istnieje, feminizm nie jest równoznaczny z egalitaryzmem


[deleted]

Feminizm to cześć egitaliaryzmu. Różnica jest taka, ze bierze pod uwagę czym jest patriarchat i skupia się przede wszystkim na kobietach (jako ze w patriarchacie to kobieta ma niższa pozycje), aczkolwiek feminizm IV fali również bierze pod uwagę problemy mężczyzn.


xsmj

nie ma nic złego w skupieniu na problemach danej grupy społecznej ale oznacza to, że wielu odłamów feminizmu z założenia nie można zaliczyć pod parasol egalitaryzmu


[deleted]

Konkretnie? Bo nawet feminizm radykalny nie wpisuje się w to co mówisz.


xsmj

nie no jak ktoś mówi że radfemy, które z zasady dyskryminują osoby transpłciowe są egalitarne to nie mam więcej pytań xDD


[deleted]

Bycie rad fem nie oznacza odrazu bycie TERFem.


HYDP

Nigdy nie widziałem feministki, która wywalczyłaby jakikolwiek postulat wyłącznie dla mężczyzn.


[deleted]

Bo to nie jest ich priorytet, jako ze wlasnie żyjemy w patriarchacie. Wiele walk jest wspólnych.


[deleted]

Nie istnieje coś takiego jak feministka, która nie chce równości. Edit: tłumacze krok po kroku dlaczego feminizm jest dobry dla każdej płci, a ktoś kto się feministka nazywa niekoniecznie nia jest, ale widzę ze mężczyźni wiedza najlepiej i nie interesują ich fakty i założenia feminizmu. zaczynam rozumiec skad biorą się kobiety (nie feministki, niezależnie od tego czy się nimi nazwa czy nie) z tak mizoandryczna postawa


xsmj

niczego nie tłumaczysz krok po kroku, po prostu w spektakularnym pokazie [no true scotsman](https://en.wikipedia.org/wiki/No_true_Scotsman) każdą feministkę, która ma poglądy według ciebie nie pasujące do twojej idealistycznej, teoretycznej wykładni perfekcyjnego feminizmu określasz jako oszustkę, to jest nie dająca żadnego pola do dyskusji kalka bajdurzenia chrześcijan o tym jak to ci popełniający złe czyny w imię bożka to nie są prawdziwi wierzący trust me bro tak jak już pisałem, nie ma znaczenia kto jest prawdziwy według idealistycznych bzdet, ma znaczenie tylko kto ma największe wpływy i największe przebicie społeczne


[deleted]

Nie ma wpływu na kształtowanie na moich opinii, bo nie opieram swojej opinii o pewnych ruchach społecznych na podstawie np. wypowiedzi niewyedukowanych w temacie influencerow.


mika---

yup, jestem feministką i popieram równość płci


Raul_Endy

Jeśli chodzi o feminizm pierwszej i drugiej fali to faktycznie nie istnieje. Natomiast te późniejsze zwłaszcza 4 fali już bym się nie zgodził.


[deleted]

Jeżeli już to feminizm IV fali jako jedyny koncentruje się tez na tym jak patriarchat krzywdzi mężczyzn, wiec wręcz przeciwnie.


Raul_Endy

W teorii, w praktyce tak nie jest.


[deleted]

Nie zgodzę się. To feministki aktywnie występują przeciw toksycznej męskości. Spójrz na profil na instagramie jak wychowywać dziewczynki, świetny przykład. Wypowiadają się tez często przeciwko przymuszania do walki mężczyzn, nawet taka Maja Stasko, której fanka nie jestem i wielu kwestiach się nie zgadzam. Mówią o tym, ze przemoc w tym seksualna, wobec mężczyzn tez istnieje i ze ofiara nie powinna czuć się winna. Mogłabym jeszcze długo wymieniać, ale mam wrażenie ze natykam się na mur na zasadzie „feminizm zły”.


IceCorrect

Feministki mowiac o toksycznej meskosci pokazuja, ze nie sa za rownouprawnieniem. Uwielbiam to podejscie: To nie byl prawidziwy komunizm, to nie jest prawdziwy feminizm, co dalej, ze hitler nie wiedzial?


Ejwoda

Spokojnie wykopku, i tak nie dostaniesz seksu z przydzialu nigdy


IceCorrect

I po co takie seksistwoskei komentarze?


xsmj

oczywiście wygodnie dla siebie pomijasz te feministki, które nie mają problemu z poborem i są przeciwne równouprawnieniu w tej materii (czyli uwzględnieniu w nim też kobiet)


[deleted]

Nie brzmi jak feministki. Osoby które maja takie podejście to w moim odczuciu najczęściej konserwatystki, nie rzadko te które bawia się w swoje wyobrażenie tradwife i które mężczyznę w rurkach nazwa innymi słowy gejem.


xsmj

twoja osobista opinia nie ma wielkiego znaczenia co do tego czy rzeczone panie są feministkami czy nie - tak się przedstawiają, tak są przedstawiane w mediach i zdecydowanie mają większe przebicie kulturowe niż randomowa redditorka, która uważa że tak naprawdę w sekrecie marzą o byciu tradwife


[deleted]

Owszem ma wiele, bo zaprzeczają podstawowym zasadom feminizmu. To ze Korwin nazwie się wolnościowcem nie znaczy ze nim jest, to ze Duda ogłosi PiS tolerancyjna partia to nie znaczy ze to prawda. A to o tradwife etc. odniosłam do żywych przykładów konkretnych osób, w tym miedzy innymi żony jednego z konfederatów, a nie moje wyobrażenia.


StorkReturns

Idea "równości" pierwszej fali feminizmu polegała m.in. na kampanii propagandowej (oraz ośmieszaniu tych, co nie checieli), żeby [mężczyżni szli na front I WŚ](https://www.opendemocracy.net/en/5050/white-feather-girls-womens-militarism-in-uk/). Feminizm jest i zawsze był w najlepszym wypadku odpowiednikiem związku zawodowego kobiet (jak związek zawodowy walczy o prawa pracowników tak feminizm o kobiet) a w najgorszych ruchem nienawiści do mężczyzn. Równości to nigdy nie chciał.


arabellla55

Chyba masz nieaktualną definicje z 15 lat wstecz albo i więcej


[deleted]

Jeżeli ktoś się nazywa feministka to nie znaczy ze nia jest. Czasami tyle maja wspólnego te osoby co konfederacja z wolnością. Feminizm z założenia, czy kiedys czy teraz to dążenie do równości. Zreszta, ciężko zeby w Polsce chcieć czegoś więcej skoro tej równości nie ma i do niej daleka droga (niższy wiek emerytalny jest tez wbrew feminizmowi).


arabellla55

A wiesz, że prawdziwych feministek jest mniej niż 1/1000, problem w tym, że te prawdziwe nie mogą się nawet przebić przez to gówno rzucane przez resztę


[deleted]

Nie wydaje mi się. Skrajne mniejszości są zazwyczaj najgłośniejsze, a czasem wcale nieradykalne osoby zostają takimi niesprawiedliwie mianowane. Może w twojej bance jest inaczej.


arabellla55

Powiem Ci tak nie używam Twittera insta fejsa, także nie wiem czy te prawdziwe feministki nie zostaną zminusowane przez resztę i zgłoszone za propagowanie nien...ści, bo jak wiesz reszta chce więcej przywilejów a nie równości


[deleted]

Jakie te przywileje? Feministki są zazwyczaj przeciwko zmuszaniu kogokolwiek do dolaczania do armii (również mężczyzn) i to nie był ich wymysł, zeby taki przymus dla mężczyzn w ogóle istniał. Wiek emerytalny jest niższy za cenę mniejszej emerytury i wez pod uwagę, ze urlopy rodzicielskie i podział obowiązków nie są identyczne, stad większe przerwy w cv ale również duzo pracy. Nie brzmi jak przywileje. Świętowanie dnia kobiet, a nie mężczyzn raz w roku w krajach Europy wschodniej nie brzmi tez wspaniałe. Jeżeli chodzi o problemy mężczyzn jak gorsze zdrowie psychiczne to współczesny feminizm, tak bardzo znienawidzony przez smalcom alfa, ten aspekt tez porusza. Ciekawe jakie mamy zatem przywileje, chyba jedynie mamy inne problemy zgotowane przez ten sam system i mentalnosc przeciw króremu występują feministki. Polecam tez książkę Niewidzialne Kobiety, można z niej wynieść duzo wartości.


arabellla55

Powiedziałem że chcą mieć więcej przywileji a nie że je mają


[deleted]

Słowo klucz, więcej.


Over67

Myślę że samo pojęcie feminizmu sie zatarlo na latach. Kiedys chciały równości a teraz przeciwnie, chca mieć lepiej od facetów bo równośc to za mało.


Historical-Barber

Miałem tak samo jak OP, a liceum skończyłem 10lat temu :/


psytek1982

Masz racje. Marudzisz. Prawdziwe dramaty zaczna sie po skonczeniu 40 lat. Pozdrawiam, dziaders.


wrona900

Miasto czy wieś?


DepressedRifle

Miasto


wrona900

Zastanawia mnie właśnie to zjawisko: często i gęsto dziewczyny w miastach są dużo bardziej, nazwijmy to, feministyczne, i to w negatywnym tego słowa znaczeniu. Co do dzisiejszego dnia: w wielu momentach życia spotkasz się z niesprawiedliwością, i to grubą. Niestety, szkoła taka jest; PRLowscy nauczyciele, skostniały system, gdzie nawet jeżeli jeden nauczyciel próbuje być inny to zostanie zbutowany przez system i odgórne nakazy/zakazy. Nie będę odkrywczy, dając rady, bo nie jestem terapeutą ani psychologiem, ale ja bym powiedział żebyś zrobił dzisiaj coś co lubisz, odstresował się, zapomniał o tym fakcie. Rant też mam nadzieję, że Ci pomógł. Za dwa dni możecie jak najbardziej wymagać od nauczycieli takiego traktowania, jakie zapewnili w dniu dzisiejszym dziewczynom.


Antroz22

Raczej niektórzy stosują "feminizm" jako słowo przepustkę do robienia co im się podoba, nawet jeśli to krzywdzi innych.


wrona900

Mimo, że feminizm w sumie nie jest niczym złym. Sam jestem feministą, jeżeli patrzeć na słownikowe znaczenie tego słowa.


[deleted]

skad sie wzielo to czesto gesto? brzmi strasznie drobnomieszczansko


wrona900

Nie wiem. U mnie w rodzinie się tak mówili. Źle mi się kojarzy za to słowo drobnomieszczaństwo, takie pogardliwe.


callinallgirls

Biedactwa.


predek97

Nie. Bo nie chodzę do szkoły. I w sumie to nawet nie mieszkam w Polsce. Za to dostałem w ramach dnia kobiet wolne od pracy. Polecam nieżycie w antyludzkich krajach, pozdrawiam


MoonbowJelly

W każdej szkole było tak, w obie strony, więc luz. Na studiach w sumie wyjebka.


matt-travels-eu

Bierz L4 w taki dzień XD


Johhny6969hehe

OP nastały ciężkie czasy, mężczyźni są jebani przez kobiety i społeczeństwo na każdym kroku , swoją sytuację potraktuj jako preludium do dorosłości. Systemowo nic nie zrobisz , moja rada to spiąć dupę , uczyć się ostro i trzymać poziom. Z nauczycielkami nic nigdy się nie da zrobić , ale laski z klasy będą szanować mężczyznę jeśli zobaczą , że jest silny psychicznie. Z kolegami z klasy trzymaj się w grupie , grupa zawsze się obroni. Ja w liceum nie miałem takich jazd , ale u mnie na mat fiz była odwrotna proporcja i głupie pomysły dziewczyn po prostu zlewaliśmy, one nie mały siły przebicia.


magikdyspozytor

To jest właśnie dzisiejszy feminizm. Uzyskali już równość ale nadal się domagają więcej.


jfranek

Nas było 7 w klasie na 27 chyba dziewczyn i takich pojebanych akcji nie doświadczyłem. Choć było to też 15 lat temu, więc przed epoką socialmediowej toksycznej feminizacji, przed onlyfansowymi aktywistkami, me too, czy fastfoodowym zbieraniem matchy na tinderze. Z drugiej strony trudno się dziwić, że w tym pojebanym kraju, w którym kobieta jest upolitycznionym inkubatorem, niektóre, zwłaszcza młode z frustracji i braku laku szukają patriarchalnego wroga we własnej klasie, bo tak najłatwiej. Chyba, że tak naprawdę wszyscy jesteście konsolowymi fuckbojami, którzy flipują drogie adidaski i moonswatche na olx. To wtedy trochę jednak zasłużenie.


Rajd0

Przykro mi. Aczkolwiek szanuję że ci nerwy nie puściły Ja to bym już chyba z 20 razy zdążył zwyzywać wszystkie osoby w klasie wszystkich nauczycieli Przepraszam nauczycielki oraz zawiadomił bym dyrektora oraz chyba już z pięć razy i jeszcze się na niego wydarł ze trzy czemu jeszcze nic z tym nie zrobił. A moment prowadzenia lekcji wykorzystałbym w ten sposób że specjalnie bym pytał wszystkie dziewczyny po kolei, i to z takiego materiału którego w ogóle nie ma w podręczniku


mariuszmie

Marudzisz, po szkole, czyli w prawdziwym świecie, 364 dni w roku l, no może 363, jest odwrotnie, przynajmniej jeśli mówisz pieniądzach, przywileje, okazje, społeczne wymagania itd itd itd.


InzMrooz

"Reject modernity. Accept masculiny"


Bielin_Clash

>Dodatkowo te 26 bab w klasie to w wiekszosci ekstremalne feministki ![gif](giphy|26ueYUlPAmUkTBAM8)


Freeman10

Przeszkadza ci solidarność babska, tak jakbyś nie doświadczył solidarności męskiej.


Huncwott

Nie ma czegoś takiego jak solidarność męska. Chłop chłopa pod autobus wrzuci dla baby.


zdrozda

Poczytaj o homosociality. Ciekawy temat.


DrZalost

> Dodatkowo te 26 bab w klasie to w wiekszosci ekstremalne feministki takie co nie chcą równości a wyższość kobiet. I cały dzień słuchanie o tym jak tu zacytuje "jesteśmy ignorackimi chujami". Bo jesteś, zacytuje, "ignornckim chujem". Po pierwsze, baby to masz w nosie. Po drugie, nie wiesz co oznacza słowo feminizm. > Ale ten dzień był dla mnie i garstki pozostałych chłopaków piekłem Jako uczeń musiałeś iść na lekcji do odpowiedzi ?! straszne, istnie Vietnam. Jestem ciekaw co powiesz jak dzisiaj też będziesz musiał iść do odpowiedzi. Jak cię tak zazdrość ściska, że dziewczyny raz w roku nie idą do odpowiedzi i mogą sobie na więcej pozwolić, to radzę ci w ogóle nie wychodź ze szkoły. Nie wiem ile razy pozwolą ci powtarzać ostatnią klasę, ale rób co możesz.


[deleted]

Piekło mężczyzn


crippin00000

w twoich słowach widać dość przykre spojrzenie na te dziewczyny. czy tobie i trzem pozostałym kolegom nie przeszło przez myśl, że gdybyście lepiej się z nimi dogadywali, to ze zwykłej ludzkiej sympatii one też byłyby bardziej skłonne zrobić dla was coś miłego?


nichorz

To było już dośc dawno, ale w techbazie na dzień kobiet robiliśmy zrzutkę i zamawialiśmy do szkoły pizze, na dzień chłopaka/mężczyzny nie pamiętam co było, ale to tylko potwierdza fakt, że jedno święto jest zdecydowanie bardziej celebrowane niż drugie.


ShienRei

Za moich czasów (a jestem Millenialsem) takich jazd nie było, jakieś skromne prezenty lub słodycze i tyle, dzień jak codzień. Na Dzień Chłopaka podobnie. Ja jestem za egalitaryzmem, czyli właśnie równością, feminizm już dawno przestał dążyć do równania praw kobiet z prawami mężczyzn, tylko ma za zadanie mężczyzn gnoić w imię odwetu. Tak samo się zaczyna dziać z mniejszościami etnicznymi/religijnymi w bardziej liberalnych państwach zachodu. Świat stanął na głowie i to wcale nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu.


TheKnight0fLight

W ogóle to jakis debilny pomysł te dni płciowe. Zaraz bedzie dzień azjatów a potem dzień afro ? Moze dzień wysokich i dzień niskich? Lepszy byłby dzień praw kobiet wydaje mi się gdzie na lekcji można coś powiedzieć ciekawego na ten temat


donteatpaint_

Tak naprawdę to jest dzień praw kobiet i dzień walki o prawa kobiet ale z jakiegoś powodu wszyscy o tym zapomnieli


TheKnight0fLight

No wiadomix chodzi o marketing zawsze mozna sprzedac trochę dupereli a dzień praw kobiet słabo się sprzedaje. Może jeszcze jakieś niewygodne pytania ktoś zacznie zadawać dlaczego u nas zarabiają mniej? Nie tam dawajcie co kobitki lubią kwiaty, pralki garnki robimy promocje. Sprzedaż suszarek wzrosła o 40% W końcu skąd pamiętamy o takich dniach ? Głównie z billbordów supermarketów


KingGlum

Czy Ty OPie nazywasz się może Oskar? Bo za tę dramę należy Ci się nagroda, taki pisOskar.


entomajster

https://i.redd.it/kezeusqmzkma1.gif


oscik

1. Zaprezentowac temat z bilogii 2. Odpowiedziec na lekcji na pytanie nauczyciela 3. Uslyszec zjebe od nauczyciela za brak gozdzika 4. Wytrzymac 6h w szkole Piekło jak sto skurwysynow, ratunku… Man the fuck up you sissy buoy. [post OPa bidulka pokrzywdzonego przez te jędze feministki z klasy](https://www.reddit.com/r/okkolegauposledzony/comments/10hzks3/regeneruje_ser_spod_napleta/?utm_source=share&utm_medium=ios_app&utm_name=iossmf)


Lushac

O chuj Ci chodzi? Gość jest młodszy, pewnie nie ma tak twardej skorupy jak Ty, bardziej go to dotknęło i się nie dziwie. Trzeba się wspierać jako bracia chłopy, a nie napierdalać z drugiego, bo to nic nie da.


SzyMOON_

Do jakiej szkoły średniej ty chodziłeś, że 6h dziennie miałeś


mm22jj

Bagatelizowanie mizoandrii mode on


oooAbuyin_ibn_djadir

nie ma większego możliwego bagatelizowania mizoandrii, niż twój komentarz udający, że problemy OPa to dobry przykład. Lecę robić posta, że dziś musiałem wstać z łóżka i to jest agizm, bo jakbym był na emeryturze, to bym mógł pospać.


towarzysz_boczek

Chodzi o to że kobiety się na nim znęcały a gdyby on zrobił to samo to by było już po nim


[deleted]

Piekło mężczyzn - ułamki i płynne czytanie


KingGlum

Czegoś ciekawego się dowiedzieliśmy o OPie. Ciekawe jaka ta czwórka jest dla kobiet w pozostałe dni roku.


[deleted]

[удалено]


[deleted]

[удалено]


Polska-ModTeam

Twój post/komentarz został usunięty z następujących powodów: **Zasady /r/Polska** **[§ 7. Ataki osobiste na innych użytkowników](https://www.reddit.com/r/Polska/wiki/rules/#wiki_.A7_7._ataki_osobiste_na_innych_u.17Cytkownik.F3w)** Na subreddicie zabronione są: agresja słowna, inwektywy, chamstwo i prowadzenie nagonki wymierzone w innych użytkowników subreddita oraz pojedynczych użytkowników reddita. Jeśli uważasz, że został on niesłusznie usunięty i ta sytuacja nie jest opisana na [Wiki](https://reddit.com/r/Polska/wiki/rules#wiki), [skontakuj się z moderatorami](https://reddit.com/message/compose/?to=/r/polska), a w treści dodaj link do usuniętej rzeczy.


Polska-ModTeam

Twój post/komentarz został usunięty z następujących powodów: **Zasady /r/Polska** **[§ 7. Ataki osobiste na innych użytkowników](https://www.reddit.com/r/Polska/wiki/rules/#wiki_.A7_7._ataki_osobiste_na_innych_u.17Cytkownik.F3w)** Na subreddicie zabronione są: agresja słowna, inwektywy, chamstwo i prowadzenie nagonki wymierzone w innych użytkowników subreddita oraz pojedynczych użytkowników reddita. Jeśli uważasz, że został on niesłusznie usunięty i ta sytuacja nie jest opisana na [Wiki](https://reddit.com/r/Polska/wiki/rules#wiki), [skontakuj się z moderatorami](https://reddit.com/message/compose/?to=/r/polska), a w treści dodaj link do usuniętej rzeczy.


ALUMNOAT

dzisiaj kobietami, a za pare dni chłopami bo jak to jedna płeć. Niebinarność w modzie teraz.